Post miał powstać już pod koniec października, ale inne atrakcje trochę poprzeszkadzały...
Wykonywaliśmy swoje listki kilkoma technikami...
...i zanieśliśmy je do Biblioteki Publicznej, gdzie Pani Bibliotekarka pięknie przyozdobiła nimi gazetki i gabloty :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz